Go to commentsNa wiosenne życia tchnienie
Text 124 of 157 from volume: Fraszki
Author
Genrepoetry
Formepigram / limerick
Date added2024-03-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views231

Wreszcie dzisiaj pierwszy dzień astronomicznej wiosny!


Ach, jak to pięknie drzewiej bywało,

kiedy na sianie, nocą, w naturze,

dziewczęce ciało się zdobywało,

wypchnąwszy furtę w jej cnoty murze.


Dziś spa w hotelu, szampan i świece,

nieraz minimum, by dojść do celu.

Wtedy osiągnąć można go prędzej,

choć stać jest na to wśród nas niewielu.


Lecz gdy oboje natura ciśnie –

młodych, dojrzałych, a nawet w leciech…

Furda pieniądze! Ważniejsze wiśnie,

z tortu smakować jest chętka przecież.


Szczęściem uczeni (nie to, co dawniej)

dla ludzi lubią w biologii gmerać.

Dzięki nim starsi wiekiem są sprawni,

młodszym zaś – w figlach bezpieczniej teraz.


Wcześniej rodzeni dzisiaj nie poszczą

dzięki tabletkom, niebieskim modą.

Młodszym też wieku już nie zazdroszczą,

wolni od stresu, czy nie zawiodą.


Bezpieczna, piękna płeć wreszcie chłonie

z własnego życia również radości.

Na zew natury – bez obaw płonie,

uzmysławiając swe możliwości.


Tak więc, dziś przeszłość – zamkniętą kartą,

Wiosna otwiera życia podwoje.

Furta zamkniętą czy już otwartą…

„Oboje chętni? – Ruszajcie w boje!”.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media