Text 87 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-08-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 192 |
***
który za krzyżem Jezusa idziesz
i chcesz go dźwigać
chociaż nie masz siły
który na drodze krzyżowej milczysz
wchodząc w nieznaną
ciszę swoich myśli
który na pamięć nie znasz modlitwy
i usta puste masz
pod Pańskim krzyżem
który wciąż wierzysz
chociaż nie rozumiesz
i już nie pytasz
i już się nie dziwisz
jutro cię pewnie postawią za przykład
fundamentalisty
który dziś jeszcze jesteś w drodze
do uwielbienia
do potępienia
ciebie rozgrzeszam poetyckim amen
na własną rękę piszę twój testament
jednym wersem
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świat zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Autorko, rusz głową i poproś Ducha św. o indywidualne natchnienie! Nie parafrazuj, jak masz to w zwyczaju [Szymborska, Bułhakow, teraz Miłosz] dumna - najprawdopodobniej - ze swoich tzw. poetyckich osiągnięć!
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
królika z marchewką
lato chrabąszczowe
cień wielki małych liści
zawilec półobecny
bo uwiędnie
zanim się go przyniesie
(...)
spraw niech poeci piszą wiersze
prostsze od wspaniałej poezji
(ks. Jan Twardowski "który stwarzasz jagody" 1984)
Powtórzmy:
Wielka Sztuka
/a więc także Wielka Literatura - w tym Poezja Religijna, bo z tym tutaj mamy do czynienia/
NIE JEST
niczyją prywatną /św. Łukasza? Miłosza? księdza Twardowskiego??/ własnością,
bo-ponieważ-gdyż
J E S T
dobrem wspólnym ludów całej Matki Ziemi.
Z tej nieprzebranej skarbnicy
kaźdego dnia
czerpmy wszyscy
pełnymi garściami