Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2025-01-25 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 48 |
♫ ♫ ♫
I. Pszczółka Maja, sobie lata, o, o, o,
wciąż dziewicza jest jej karta,
lecz pan Gucio już główkuje:
– Jak zapylić ją? Spróbuję.
Refren:
Pszczółko Maju, nie bądź taka,
przecież czas ci na chłopaka.
Lato mija, na co czekasz,
nieuchronne wciąż odwlekasz.
II. Jak ją podejść? Jest niewinna,
jednak w locie bardzo zwinna.
Gdy ją z tyłu nawet zajdę,
mogę wyjść na niedorajdę.
Refren
III. Może spocznie na tym kwiatku,
w nim nektaru jest w dostatku.
Czujność uśpię, gdy na rzyci
siądzie, by nim się nasycić.
Refren
IV. Moja Maju, spójrz na kwiatek,
jaki ładny jest ten bratek.
Ja za tobą wyląduję,
każdy swoje skonsumuje.
Refren
V. Śliczna Maju, nie uciekaj,
czasu mało, nie odwlekaj!
Schowaj żądło! Nie umieraj
i z naturą się nie spieraj.
Refren
VI. Wróćże Maju, nie rób focha,
kiedy wreszcie mnie pokochasz?
Ręczę, że nie będzie bólu
i królować będziesz w ulu.
Refren końcowy:
– Mój ty Guciu, za wytrwałość
pójdę z tobą dziś na całość.
Jam kobietka, otwórz oczy,
chciałam trochę się podroczyć.
Jam kobietka, otwórz oczy,
chciałam trochę się… podroczyć.
♫ ♫ ♫