Kreowanie postaw już widać
Wytworzyli nowe pokolenie, których postawa jeszcze dwadzieścia lat budziła by zdziwienie .
Można jeszcze wspomnieć o mówieniu bzdur przez lewicę - jako też pewną emanację nowych ludzi - ale nie będę cytował bo z czyjegoś nieszczęścia nie ładnie podśmiewać. .

Widzisz gruszka@, wyjeżdżając do kraju bardziej zaawansowanego gospodarczo i cywilizacyjnie, ktoś, kto jedzie tam i myśli, że wywyższanie się, czy tworzenie nawet najlepszych strof o problemach, których tam nie ma, do tego w niezrozumiałym języku, z góry na cokolwiek zasługuje: był, jest i będzie rozczarowany (po angielsku to krócej). Patrz: życiorysy "pięknych czterdziestoletnich". A o tradycji Bareja film zrobił.
Ja nie czuję się niewolnikiem tradycji i dobrze mi z tym, a niektóre, te prawdziwie ludowe w rodzaju "Judaszek" mnie brzydzą. Na "zachodzie" byłem doceniany za swoją wiedzę i umiejętności i zatrudniany na etacie, nie tak jak w Polsce na śmieciówkach (czyli dla ZUS nie pracowałem wcale). To też polska tradycja.
rozar@. Państwo narodowe to wylęgarnia faszyzmu. Sprawdzone i wielokrotnie dowiedzione bez cienia wątpliwości.
Polska wywalczyła i obroniła niepodległość, przyznała prawa wyborcze kobietom dzięki lewicy. Pierwszym premierem był Ignacy Daszyński, sala kolumnowa w Sejmie upamiętnia Kazimierza Pużaka - czy chociaż wiesz, kim był, co to jest Testament Polski Walczącej? - Czy naprawdę myślisz, że 42-godzinny tydzień pracy (i tak jeden z najdłuższych w Europie), płatne zwolnienia, emerytury, urlopy i opiekę zdrowotną zawdzięczasz różnego autoramentu braunom, korwinom albo mentzenom? - Zdarzało ci się cytować Orwella. Nazywał się Blair i był lewicowcem, wrogiem Stalina. A ruch lewicowy jest ponad sto lat starszy od rewolucji bolszewickiej. Nie musisz dziękować, chętnie dzielę się wiedzą.

Leo, nic nie mam przeciwko lewicy, która prezentowała niegdyś solidaryzm społeczny, poprawę warunków bytowych, prawa pracownicze etc. Ale mam uczulenie na lewactwo skupione jeno na prawie do nieograniczonej aborcji, negujące prawo do wolności wyznania, promujace 1001 płci, wspierające klimatyczny terror. Że nie wspomnę o ministrach, które czują się magistrami mimo braku dyplomów, "przejezyczaja" się czytając z kartki w kwestiach fundamentalnych (na oczach świata wpisują Polaków w kategorię nazistow)... To nie jest lewica, to szkodnicy. I włos mi się jeży, gdy obserwuję "nowackizm" w polskiej edukacji.

Rozar, najbolesniejsze jest zabijanie samodzielnego myślenia i rozsądku. To niepowetowana szkoda. Ale jeszcze trochę i uspieni obudzą się - taką mam nadzieję.

A ja mam uczulenie na wybiórczy słuch, klapy na oczach, robienie z igły wideł i "nawackizm".
Wygląda na to, że pierwszej części mojej wypowiedzi, bezpośrednio odnoszącej się do Twojego utworu, nie przeczytałaś. Nie szkodzi. No to dalej.
Konstytucja pozostawia wychowanie dzieci w gestii rodziców, to prawda. Za to edukację dzieci przyznaje państwu dlatego, żeby dzieci ciemniaków nie były z góry skazane na bycie ciemniakami w dorosłym życiu. Dobrze ilustruje to scena z Konopielki, w której synuś dostaje wpierdol od ojca za to, że upiera się, że Ziemia jest okrągła, bo tak go nauczono w szkole.
Inicjatywa Polska i Nowacka zostali praktycznie wchłonięci przez PO, z Lewicą łączą ją wyłącznie wybiórcze kwestie. Rozumiem, że w Twojej okolicy ocieplenie klimatu nie następuje? - Pozostaje Ci pogratulować.

Leo, Twoje poglądy od dawna znam, bo je tu prezentujesz, a ja czytam. Nie są kompatybilne z moimi. Za to są (moje i twoje) na tyle ugruntowane i konsekwentne, że wspólny mianownik jest pobożnym życzeniem. A jeśli idzie o edukację, to programowe cięcia z całą pewnością ciemniaków wyprodukują.
I tym akcentem dobranoc.

Co do aborcji, bo jak widzę to Cię kłuje w oczy. Przez wiele parlamentów, w tym PE została uznana za składnik praw człowieka, niektóre państwa nawet ją gwarantują swoją konstytucją i jest to w zgodzie z osiągnięciami nauki, nie religii.
Domyślam się, że jesteś osobą wierzącą i na Twojej ścieżce życiowej wyznacznikiem jest Biblia. Otóż w całej Biblii, czytanej od lewa do prawa, czy odwrotnie - NIE MA NAJMNIEJSZEJ WZMIANKI O ABORCJI, choć ten temat występuje we wszystkich księgach religijnych z okresu, gdy powstawała, łącznie z zapisem w hieroglifach. Za jedyny związek można uważać zapis w Misznie (w judaizmie uporządkowany zbiór tekstów ustnego prawa uzupełniający Torę), gdzie płód zaczyna być człowiekiem po tym, gdy podczas porodu ukaże się jego głowa. Pozdrawiam.

Co do aborcji - sporo miesięcy spędziłam na oddziale patologii ciąży i tam dowiedziałam się jakim cudem jest życie... Ludzkie życie w łonie matki.

Więc zostaw decyzję matce.

Leo, tak o?
https://www.publixo.com/text/0/t/47602/title/wici

https://www.publixo.com/text/0/t/47780

Leo, w Polsce od dawna nie ma kary śmierci i najgorszej bestii nie wolno uśmiercić, a dziś dzieci nienarodzone (w zgodzie z sumieniem) można zabijać? Najgorsza bestia ma prawo do obrony i obrońcy, a nienarodzone dziecko......?