Text 235 of 244 from volume: Limeryki z ostatniej chwili
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2025-02-06 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 86 |
![](/img/grad_line1.gif)
O Franku i zamachu stanu
Usłyszał Franek w mieście Ciechanów,
że rząd dokonał zamachu stanu
na ministrów i premiera,
do rodaków zaś dociera,
iż to knowania PiSkich tumanów.
ratings: perfect / excellent
Rwetes, spazmy, blamaż!
Wszyscy się zerwali
Jak z choinki!
Z pieca pospadali!
Czysty śmiech na sali!
ratings: perfect / excellent
PS. Czy Pislegium Tumanum jeszcze przyjmuje na studia? Tam mnie powinni douczyć.
Pewien poseł kiedyś w Łebie
w bardzo wielkiej był potrzebie,
toteż poszedł w gęste krzaki,
pilnował go Patryk Jaki,
co wycisnął, wziął dla siebie.