Text 1 of 3 from volume: impresje
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2025-02-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 182 |

* * *
Ptaki myją swe pióra
W niedzielne południe
Z brudu tego świata
Światło migocze załamane
W nieprzejrzystej toni stawu
Pisk żalu wyrywa się
Z głodnej piersi Bytu
Pogodny wicher trzęsie
Włosami listowia
Z trudem przesuwa obłoki
Ktoś jednak karmi
Nędzne trwanie
Wyczekujące okruchów
Czas zmienia oblicze
Cudownego obrazu
W grę pozorów
Ktoś utrwala zbrodnię
W odnawialnej pamięci
Zniknęło jabłko grzechu
Przemienione w mamonę
Hałas mechanizmów
Toczy boje z czystością
Parada marionetek
Przesuwa grunt
Dwoistość złudzeń
Jednoznaczność pragnień
Ktoś kiedyś zmartwychwstał
Inne światy
Kołyszą słodkie sny
Przedłużają życie
Poza ból porodu
Poza horyzont
Skończonej materii
ratings: perfect / excellent
;(
A tymczasem patrzcie, Państwo, co my tutaj mamy! Za plecami Piękna i Brzydoty
Ktoś jednak karmi nędzne trwanie,
Ktoś utrwala zbrodnię w odnawialnej pamięci,
Ktoś kiedyś zmartwychwstał
itd., itd.
KIM JEST TEN KTOŚ?
/w którym ludzie nie starzeją się, nie mają pępka i nie wydalają/
jest opresyjny świat-pułapka, gdzie nie znacie dnia ni godziny i każdy wasz włos dokładnie policzony
W obietnicy! Inne światy kołyszą słodkie sny. Przedłużają życie.
Gdyby nie ta wierna jak pies Matka Nadzieja, człowiek by całkiem zczezł jak ten drobny żuczek-pogubiony robak
;(
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
??
Malutki jak bocheneczek chleba, tyci osesek płacze, kiedy mu zimno, kiedy jest głodny i kiedy zrobił w pieluchy. Już taki bąk
doskonale W I E, czym jest ból i cierpienie
!!
ALE NIECH W TO SWOJE SADO-MASO NIE WCIĄGA BOGU DUCHA WINNYCH LUDZI!