Author | |
Genre | history |
Form | prose |
Date added | 2025-02-28 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 27 |

Pierwszą noc spędziłem, nie zmrużywszy oka, w tak zwanym podwalu, jak tu mówiono, czyli w pojedynczej celi podziemnej. Nazajutrz przeniesiono mnie do celi numer 16, w której było nas wszystkich siedemdziesięciu pięciu aresztowanych z E-VII oddziału AK. Powitał mnie Mietek Mickiewicz, starszy celi i mistrz szachowy w jednej osobie. Poza nami - ryżanami był jeszcze czterdziestoosobowy oddział dywersyjny Aleksandrowicza z Dyneburga. Czekał ich najtragiczniejszy los... Aleksandrowicz był ich nauczycielem, a ta czterdziestka - to byli jego dawni uczniowie... Zapamiętałem kilku z nich: Kazik Błażewicz, Salcewicz, Piotrowski ze szwagrami Kwiatkowskim i Kuczyńskim, Lajpszyc... Oprócz Polaków było też kilku Rosjan: ``Lotczyk`` Borys, zwany Borka (był bokserem, z którym kilka razy się boksowałem - bo i takie rozrywki tutaj mieliśmy), bardzo lubiany człowiek. ``Lotczyk`` został przyprowadzony tu razem z ``Góralem`` (NN), i z nim też został rozstrzelany. Był jeszcze inny, bardzo wesoły chłopak, Orłow zwany ``Orlonkiem`` (rozstrzelany latem 1844 roku), był politruk (NN) - piękny i prawy człowiek, też rozstrzelany latem tego samego roku...
Poza nimi jeszcze byli: najmłodszy z nas Janek Bulls (szesnaście lat), Korwin-Piotrowski (zwolniony po miesiącu), najstarszy Kondratowicz (siedemdziesiąt lat), Teleczejew i Kulczycki (Żyd, któremu udało się ukryć swoje pochodzenie - siedział z nami za spekulacje). Jeszcze pamiętam Piotra (a może Aleksandra?) Pietkiewicza, który w ``Marszu Śmierci`` z obozu Stutthof wczesną wiosną 1945 uratował mi życie...
W celi - oprócz nas akowców - byli też ludzie z marginesu społecznego: dwaj złodzieje, którzy w nocy, kiedy wszyscy spali, okradali współwięźniów z żywności. Kiedyś zostali schwytani na gorącym uczynku, i natychmiast odbył się nad nimi sąd.