Go to commentsNie znasz dnia... cz.5.
Text 52 of 52 from volume: różne
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2025-04-12
Linguistic correctness
Text quality
Views51

(mini-epos o nic nierobieniu, w trakcie)


motto:

SŁOWO MEDYKA

Gdy ci chirurg w oczy rzecze:

„Po niedzieli do dom, człecze”,

nie bierz bezkrytycznie słowa -

wśród niedziel jest i... Palmowa.

-------------


Cz.5.

XXI. Szósta rano. Już jest środa.

Lżej na duszy, gdyż pogoda

wiosnę wreszcie przypomina.

Może będzie dziś mój finał?


XXII. Sam Szef z rańca, osobiście

mnie nawiedził; nie w asyście

kadry białych na oddziale.

Ledwie siódma… szybciej, dalej!


XXIII. …znów siurpryza. Szef mi rzecze:

„Operacja się odwlecze

z pewnych względów, aż do wtorku.

Ma pan wypis dziś do domku”.


XXIV. Aż do wtorku?! Wprost na święta

wyjdę zszyty. To kalendarz

sprawi, że me świętowanie

zmieni się w leżakowanie.


XXV. Czy to pilne? „Nie przeszkadza.

Przełożymy, z tym się zgadzam.

W dzień po świętach widzę pana.

Dwa tygodnie to nie dramat”.


XXVI. Tak mnie z rąk swych wypuścili,

Dzięki temu, w wolnej chwili,

pozałatwiam swoje sprawy,

no i święta bez obawy.


XXVII. …Jużem w domu, mogę lec,

mini-epos przerwę więc.

Dwa tygodnie. Później… uff –

sprawozdawać zacznę znów.

---------------

cdn.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Rozumiem, że to jest opis rzeczywistego pobytu w szpitalu. Pięknie to zrobiłeś, choć jeżeli pomyślę, co mnie czeka, to... Zostawię to w milczeniu, bo i po co.
Sądzę, że jednak miniepos.
avatar
Janko - to trzeci post na ten temat.
Nie będe dopytywał o Twoje...

PS. Tak, też myślę, że "mini epos" razem, ale można źle odczytać, np. "minie pos"...? Wstawiłem więc dywiz.
© 2010-2016 by Creative Media