Text 215 of 214 from volume: to jest już koniec
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2025-04-25 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 35 |

jak to jest czuć coś
gdy olał cię los
miało być inaczej
wierzyłem w miłość
byłem jak on
Kurt podał mi dłoń
odszedł w dal
ty również zniknęłaś
pozostał sen w głowie
nie kochałaś jak psa
nawet w połowie
myśli pełno w głowie
nic nie mam na sen
alkohol wybudza mnie
noc staje się straszna
długa i mroczna
brakuje słońca
padał śnieg gwiazdki z nieba
lepiłaś bałwana
utulony najgorzej na świecie
czułem całym sobą
że nigdy cię nie ujrzę
dziewczyna ze zdjęcia
zabrała cały świat z placu zabaw
gówniarz dostał w twarz
plus alkohol
=
droga donikąd
w sa-mo-znisz-cze-nie
gdy cię olał los,
a ty stoisz jak ten słup,
więc on znów zadaje cios
z prawa łup!, z boku łup!
z przodu łup! łup! łup!
??
Oglądanie się wyłącznie ZA SIEBIE
wykoleja
TO JEST JUŻ KONIEC
;(
(patrz c a ł o ś ć wraz z nagłówkami)
bo/ponieważ/gdyż
w całej tej przestrzeni lirycznej od dawna nie ma już czym oddychać
;(
Wyjdź, poeto, na świat boży,
A wiersz sam się pięknie złoży!