Text 5 of 12 from volume: Pierwsza godzina dnia
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-07-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2725 |
zanurzam się w ciemności
zmysły stają na baczność
chłonę każdy zapach wspomnień
od słodkich pomarańczy
zaczynam i zgaduję dalej
olejek różany naftalina z szafy babci
osiadła na brązowym futrze z norek
podłoga lśni pastą idą święta
świerk kusi prezentami słodko
oblepiony bursztynami żywicy
ciepły ranek dzień wstaje leniwie
skwierczy radośnie patelnia
wieś zawsze kusi zapachami
na później odkładam kwitnącą wiśnię
snuję się po trawie za chwilę jej nie będzie
zostanie zapach nie ma takiego drugiego
ratings: perfect / excellent
Powróciłaś pięknym wierszem, który porusza wszystkie zmysły. Bardzo mi się podoba.