niech i niechaj
leży i sobie...
Wiersz ten, Myśl ta,
ale...
muszę....
skomentować, tak po swojemu.
Jutro?, mogę zapomnieć,
to
co chciałem Dziś Wykrzyczeć....
a wiec,
do Roboty...
a więc
do Krzyku
niczym /i prawie clavelowskieg

te Słowa... - "czy to prawda? "

nie jestem Lekarzem medycznym.
nie jestem Specem również felczerskim...
ale.
w każdym razie...
ale... ,

te Słowa?

okrutne Okrucieństwem.
szczere Szczerością
kobiece Kobiecością.
rozważne Rozwagą.
odważne Odwagą...
kobiece...
kobiecością kobiece.
kobiece.
kobiece...
kobiece.
tak.
rzeczywiście...
autentyczne,
miarodajne,
a sednem...
prawdziwe Prawdą.

mocna ta Twoja Poezja
czemu?
a temu...

zdaję się,
że minionym Łykendem
czytali Wieszcza.
sztuka polega na tym cała,
że większość
z Nich
samodzielnie nie czyta to nawet Gazet.
oki?

dziwne,
a na Forum oczerniają mnie.
do Psychiatry odsyłają.
a może maja rację?

raczej tak,
Oni?
Oni są tak do siebie podobni/ci na Forum, oraz Ci wieszczowi czytacze /
ze raczej tak.
szczerze?
mam dość już.

-Czy to prawda?
- tak, Kochanie.
niestety.
Prawda.

Tak, to prawda. Agresja słowna - to zawsze syndrom przegranej.

"Piesek szczeka - i ucieka", powiada znane polskie przysłowie