Text 11 of 61 from volume: Biały dogon
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-07-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2623 |
noc rozświetla niebo
milionem punkcików
szukających pary
w ciemnej toni Wełtawy
na bulwarze spokój
przysiadł się ukradkiem
i zagląda w oczy
nastroju ciekawy
w objęciach ciemności
przytulam tęsknoty
zanoszę do nieba
najśmielsze marzenia
gwiazdy odbijają
blask szczęśliwych oczu
tylko tak naprawdę
ich już dawno nie ma
ratings: perfect / excellent
Ten kraj
to bajka.
Rzeką - Rusałka
śpiewna.
Wełtawa.
Rzeka
nutą spisana.
Muszlą
rzeka zawiana
pod spadającą
z tęsknoty.
Gwiazdą.
Tu zawsze
najpiękniej
gdy wzgórza
przejrzyste od
kwarcu - światłem
niebiańskim
oblane.
Popycha fala
zieloną falę
bulgocąc
sycząc wężowym wirem.
Kamienie
szorując dnem.
Wiklin srebrnych
listowiem. Nurtu
milczeniem. Księżycowego
blasku - kiedy
tańczą Ondyny
poza-
zmysłowe dziewczyny.
Wodne
Panny na łęgach
grząskich. Wilgotnych
błoniach.
Mgłami
wiadukty
rozpięte. Budują
nocy palisady
mostów
w szklistych
topielic oczach
na krzyk
otwartych
kura - i granie
powietrza złocistych
dzwonów.Promienistego
wichru.
22.08.2006
Inspiracja: B. Smetana: "Wełtawa" (Vltava)
ratings: perfect / excellent
Piosenka nad Wisłą
I piasek Mazowsza!