Text 55 of 61 from volume: Biały dogon
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2012-10-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2853 |
strzepuję liście z rzęs
zawieszam ponownie na drzewie
zamglonym spojrzeniem
łagodzę przemijanie
krwawię jak buki
w Bieszczadach
tęsknotą i zamyśleniem
gromadzę zapasy
na długie jesienne wieczory
otulę się nimi szczelnie
gdy nie ogrzejesz
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jesiennieję
Świat mrocznieje
Krwawią knieje