Text 26 of 30 from volume: Przynajmniej i jak najbardziej
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-11-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3047 |
wszystko mieli -
wszystko mają
niczego bez nich
niczego bez machlojek -
jak dla mnie
gorsi od hitlerowców
a przynajmniej takie
sieją spustoszenie
najlepiej jak
najdalej od siebie -
i wcale nie wywołują
większego zgorszenia
wygłupiają się
(ale) tylko ci którzy
upominają się o swoje
jak o prawdę
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
wszystko mieli
wszystko mają
niczego bez nich
nic bez machlojek
(patrz 1. strofa)
i domyślamy się, że - 60 lat bez mała po śmierci Stalina i 20 po transformacji w Polsce - znowu jak ten diabeł z pudełka wyskoczyli kolejni "oni", ci pogrobowcy słynnych "Onych" K. Torańskiej.
To, panie prezydencie... jak tu żyć??
ale tylko ci co
upominają się o swoje
jak o prawdę
(patrz końcówka wiersza)
Bo ile razy możesz spotykać na swojej dalekiej drodze "onych"?? Masz już siwe włosy i brodę proroków, i wciąż dziwisz się, że towarzyszą ci "oni"
A "oni" jak byli - tak są.
Może pora zrozumieć, że taki jest świat?
/67 lat po wojnie/
wszystko mieli
wszystko mają
niczego bez nich
niczego bez machlojek
brzmi jak zawolanie francuskiego hymnu "Marsylianka" z 1792 r.
Naprzód, dzieci Ojczyzny,
Gdyż nastał chwały waszej dzień!