Text 11 of 18 from volume: Krótka forma
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-01-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2602 |

Śnieg
pada gęsty śnieg
migocą w dół sreberka
i śmiech
drobniutki śmiech
dzieci z sankami w rękach
i biel
śnieżysta biel
już trzeszczy pod butami
i dłoń
przy skroni skroń
rodzinnie zakochani
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
Sanki to pojazd, analogicznie do roweru - dzieci mogłyby mieć sznurki od sanek w rękach.
Przykro mi psuć ten piękny, zimowy nastrój zimną logiką, ale jednak przydałaby się poprawka.
I wyrażenie "rodzinnie zakochani" - dlaczego rodzinnie? A inni to nie? Inni, zimowo zakochani?
Pozdrawiam ciepło.
ratings: perfect / excellent
Lepią się bałwanki,
Zwalniasz życia swego bieg,
Dzieci mkną na sanki...