Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-02-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3142 |
Iwonce
Znajdzie się czasem taki anioł w bieli,
Któremu prawdę chętnie powiedzieli
Najtwardsi z ludzi i najodważniejsi,
Chociaż z dnia na dzień coraz słabsi, bledsi,
Którzy nie mają już wcale nadziei,
A jeszcze pożyć naprawdę by chcieli…
Więc do anioła się udają szybko:
- Ratuj aniele! Bądź nam złotą rybką!
- Życzenie jedno chciej spełnić koniecznie!
- Dzień, rok lub miesiąc daj pożyć bezpiecznie!
I anioł w bieli wykręca numery,
Pisze recepty, załatwia L-4,
Zleca badania, śle aż do szpitala,
Wszystkie nadzieje w sercach porozpala.
A potem radzi, słucha, przypomina,
Czuwa przy łóżku, na nic się nie zżyma.
Bo taki los jest ziemskiego anioła
Musi demony i strachy odwołać.
Chociaż sam nosi w sercu wątpliwości.
Pytań, problemów, starczyłoby dość ich
Na kilku ludzi; to wszystko odsuwa,
Kiedy znów staje przed nim innych zguba.
I jeszcze puenta na koniec wierszyka:
Aniołów w bieli nie wolno unikać,
Bo kto ze śmiercią walczy bez pardonu,
Ten się nie staje aniołem dla dzwonu.
ratings: very good / excellent
ratings: perfect / excellent
Po wielekroć napraszasz na kłopoty, a potem w te dyrdy biegniesz na OIOM? Co masz zatem w głowie? Trociny??
demony i strachy odwołać
/twej głupocie stawić czoła/
Wynalazek bezpiecznika usypia czujność tylko durniów