Text 1 of 1 from volume: Mind
Author | |
Genre | prose poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-02-19 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1954 |

Niczym serce otrute strzałą trucizny
Krwistymi literami zapełniony szary pergamin
Na nim słowa ostatecznej walki koniec
Nic się nie dzieje - ciszy dźwięki i melodie
I żadnymi winami nie obarcza już nikogo
Siedzi w samotności i wyciąga poranione nadgarstki
Rozlicza się, dziękuje i przeprasza za dni,
które dziś już dla niego kończą się na wieki
I żadna łza nie spływa po policzku
Nie potrzebuje słów otuchy
Jest sam i tak pozostanie
I czasu na żal mu szkoda
Niedopałek papierosa leży w popielniczce
I nietknięty kielich pachnący alkoholem
A kiedy on zawiśnie na ścianie
Pozostaną tylko odłamki szkła
i czerwona plama po winie na podłodze.
ratings: acceptable / medicore