Go to commentsZniesmaczona
Text 145 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2013-03-10
Linguistic correctness
Text quality
Views4721

Zniesmaczona


Kuracjuszka w Lądku Zdroju

Bywa w wielkim niepokoju,

Gdyż są sytuacje,

Że miast na kurację

Chłopy rwą do wódopoju.

  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Świetny limeryk. Jak Pan to robi? Forma bez zarzutu, treść na czasie i jeszcze satyra. Pozdrawiam!
avatar
Pani Anno, bardzo dziękuję za komentarz, co przy dużym purytanizmie politycznym, obyczajowym i światopoglądowym na tym portalu świadczy o odwadze.
Jak to robię? Obserwuję rzeczywistość społeczną, potem szukam nazwy miejscowości, najlepiej z Dolnego Śląska, oraz słowa, które rymowałoby się z tą nazwą. Następnie to już tylko najzwyklejsze szukanie rozwinięcia akcji i jej spointowania w wersie ostatnim oraz liczenie zgłosek. Pomysły najczęściej przychodzę bardzo wczesnym rankiem, kiedy już nie śpię, a za wcześnie jest na wstawanie.
avatar
Świetny limeryk i świetny komentarz, jak pisać limeryki! Chociaż do tego trzeba mieć talent, a o tym janko nie wspomniał. :)
avatar
Tajemnicą poliszynela jest, że aby się leczyć w sanatoriach to trzeba mieć zdrowie!
avatar
Nie darmo od dawna w pięknej naszej polszczyźnie wszelkie polskie i nie polskie sanatoria nazywano "lecznicami u wód"
avatar
Rwą do w ó d o p o j u
Chłopy a i baby
Człowiek od zarania
W uzwojeniu słaby
avatar
W sanatorium w Dąbkach /nad Bałtykiem/ miałam przyjemność mieszkać w 4-osobowym pokoju z babeczką,

która na conocnym podwójnym gazie wyczyniała takie szopki z chodzeniem po schodach,

że ją w końcu z gipsem na ręku odesłali tam, skąd na kurację była przyjechała.

W ten sposób nasz 4-osobowy pokój stał się dużo bardziej wygodnym pokojem 3-osobowym
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media