Text 34 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-03-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3305 |
masz moje myśli na własność
wgryzają się po przebudzeniu
bielą zębów okruchami godzin
w bezruchu jest mi lżej
nie muszę wyrażać dezaprobaty
na kanciastość życia
stołu i krzeseł
poduszek z wyszytym monogramem
jednemu z nas
los wykrzywił twarz w grymasie
drugi nic nie pamięta
śni coraz dłuższe sny
o zupełnym przypadku
korzystając z okazji wszystkim wiele ciepła ną święta i w ogóle,życzę :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
/patrz 1. wers/
Ty, która/-y znasz i wiesz wszystko, i jest to zwrot do Wszechwiedzącej/-ego.
Kto tutaj jest lirycznym ja"?
jednemu z nas los
wykrzywił twarz w grymasie
drugi zaś nic nie pamięta
/patrz kolejne wersy - cytat z pamięci/
To dwutwarzy pogański bóg Janus?
Piękna uniwersalna liryka, zrozumiała na wszystkich szerokościach geograficznych
/vide 2. strofa wiersza/
Bałwochwalcze martwe /w bezruchu/ posągi rzymskiego dwutwarzego boga Janusa u nas-Słowian miały swój odpowiednik w postaci obelisków Trygława Światowida.
Myśl o dwoistości/trójistości natury Boga-człowieka towarzyszy nam od tysiącleci