Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-05-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2837 |
Moja śmierć (najprawdopodobniej) przyjdzie w niedzielę
Ciągle coś pani zmyśla
zostawia się samej sobie
ciągle też pani powraca
i jest wciąż w innym wcieleniu
Ciągle jest pani przewodnikiem stada
ludzi wątpliwej woli
tak mimowolnie częściowych w tym sanktuarium
jak ustawicznie jątrząca się blizna
która (nigdy) się nie zagoi
skóra wciąż zbyt mokra od strachliwego potu
Ciągle pani zmyśla
że jest tak zniszczalna
jak wiecznie starzejący się staruszek
ciągle wprasza się pani do cudzego stołu
ubiera dusze w odrapane wieszaki na ubrania
które wyrzuci ktoś inny
Droga pani
cóż to za brak intymności
na tym betonie mlecznej drogi
cóż to za zgaśnięcie
że się pani nawet nie zająknie
kiedy połyka
(niczym rosiczka wysysa) mnie
z chityny przyzwyczajeń
Dzwony w (coraz bardziej) pobliskim kościele
prawie głuche
na pani ciągłe tokowanie
W piwnicy niepocięte deski na opał
(tymczasem) skradają się bezszelestnie
do przerażonej (moją nieobecnością) siekiery
Nie zdążyłem zrobić wszystkiego
wszystkiego zrobić nie zdążyłem
Msza o siódmej właśnie się skończyła
bezszelestny wypust żyjących
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Dekalog jest najstarszym kodeksem etycznym?
Chyba dla oszołomionych umysłów (albo ignorantów).
Proszę nie mieszać wiedzy z wiarą.
Ciekawe, że dekalog ma formę umowy, a nie kodeksu!
;)
Luftikus - latawiec, duch powietrzny
Bliźni jest rozumiany w dekalogu jako współplemieniec.
Pierwsze, co Izraelici zrobli po otrzymaniu swojego „kodeksu etycznego” , było ludobójstwo na Kananejczykach. Nie tylko przykazanie „nie zabijaj” nie miało charakteru uniwersalnego.
Szowinizm (nawet) w formie religii nie jest i nie może być humanitarny!
Po narzuceniu Słowianom chrześcijaństwa z dawnych bogów uczyniono demony!
:)
Latawica, kiedyś także określenie „kobieta“, było pejoratywne i co z tego wynika?
Tak to sobie czytam i zastanawiam się, czy taka "kłótnia" pod moim tekstem ma jakiś głębszy sens. Nie zrozumcie mnie źle - jestem chrześcijaninem - lecz pomiędzy tak inteligentnymi osobami dysputa o wiarę?! Albo się wierzy w dziesięć przykazań, albo jest się wyznawcą teorii darwinowskiej - czarne jest czarne itd. i nie ma miejsca na jakiekolwiek szarości ? Kochani, po co ? Skupmy się nad poezją, bardzo proszę. Dla inteligentnych twórców to nie miejsce na tego typu dysputy. Jesteśmy wymierającym gatunkiem ludzi myślących, w przeciwieństwie do 98% ludzi w tym kraju o wtórnym analfabetyzmie, którzy czytając zdanie nadrzędnie złożone nie pamiętają, co było na jego początku i nie czytają żadnej książki przez rok.
Pozdrawiam serdecznie i zakopcie te wojenne toporki. A jeśli chcecie, "walczcie" proszę poprzez prywatne wiadomości do siebie. Dziękuję i mam nadzieję, iż wasz konflikt wygaśnie i nie będziecie nadal kruszyć kopii...
pragnę tylko zwrócić uwagę na ilość i zawartość wpisów niewiniątka!