Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-07-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3223 |
Punkcja wystudiowanej pozy
Od zawsze do dziesięciu
na palcach
Potem byle nie na swoim miejscu
gęstniejące linie
porwane prosto lub brutalnie
aby mogły mruczeć w nieprzeniknionym
wystudiowanym miłosierdziu
Przybrane pozy
którym bliżej do wybaczenia
że w rodzinnym albumie właściwie nie ma już miejsca
na śmierć
Przecież nie o to chodzi
by prawie nie zostawiać śladów
dziesiętny raz enty upijać się
nad własnym gniewem
spajać się nad starymi datami i wiedzą
iż trzeba żyć bardziej uważnie
zanim wyssie nas życie
Lecz to już tylko kwestia szerokości igły
rozdmuchanej uzdrawiającym osoczem
Przecież i nie o to tu chodzi
by nie patrzeć ludziom na ręce
kiedy liczą
Liczy się tylko dziesięć cieni
tego czasu zupełnie nieważnie przemijającego
co teraz przylega do kogoś innego
Do dziesięciu
a potem już tylko bać się jeszcze bardziej swojej śmierci
która rozwiesi ciało na sznurze
i poczeka
poczeka
wraz z zupełnie przydrożną igłą
ratings: perfect / excellent