Go to commentsWilgoć oprocentowana
Text 3 of 16 from volume: Manifest rekonstruktualistów
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-08-11
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views2839

Wilgoć oprocentowana




Mokro

potakuje tylko księżyc

idiotyczna kula dla poetów

marzycieli

i lunatyków


Brak brzegów

więc nie da się do nich dopłynąć

choć teraz podobno możesz wszystko

a w bezsilności wolnej woli nie ma już kraterów


Kiedy wracasz w siebie zazdrośnie odpływasz

w obietnice bez najmniejszych nadziei

w wielką zadrę


Mokro

więc coraz trudniej przygarnąć ciepło ramieniem

a bliskość usłyszeć

już lepiej wyjść na durnia

marzyciela

lub poetę

uchodząc za własne granice

w zyski i przychody

straty i superaty

wciąż dobrze ulokowane

choć trzeba dziś baczniej patrzeć im na ręce


Mokro

głuchoniema Luna

znów wystrychnęła cię na Dudka

podkradła słowo manko jak sroka gnat


Mokro

lecz mokro nie ma tu nic do rzeczy

durnie śpią w absolutnym spokoju sumienia

zamieniając na pewniki fałszywie odbite światło

mają mgliste pojęcie

że nic nie ma znaczenia


Powtarzam ci raz jeszcze

jest mokro totalnie


Mimo codziennych zapewnień

że będzie kiedyś inaczej

żyjesz wciąż na kolanach

nie mając z tego żadnego zysku


Masz tylko mokrą chwilę na swoje pięć minut pełni

która zaraz się skończy


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media