Text 16 of 31 from volume: Ja, Ty, ja czyli wiersze (nie) zwykłe
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-11-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3277 |
Paranoja
Na druga nogę
za nieistnienie
jednoznacznie jednorazowe
Za trzecia młodość
rodząc się po raz ostatni
kiedy ostatni ścisk pod mostkiem
i dzień bez nieszczęśliwych żyrantów
Za spotkanie
kaligrafując styl niewyszukany
i zgodę na wyblaknięcie do samego kresu
Teraz odetchnij z ulgą
czas zwalnia na zakrętach
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Na drugą nogę
- za nieistnienie!
- za trzecią młodość!
- za spotkanie!
(patrz kolejne pierwsze wersy kolejnych strof)
i na odchodne (kiedy już leżysz pod stołem, i literalnie nic do ciebie nie dociera) porada wujka Dobra Rada:
Teraz odetchnij z ulgą
Czas zwalnia na zakrętach
Ba! jest dużo gorzej! Czas od zawsze STOI w tym samym miejscu! To Klosz nad Przestrzenią.
Na czym polega tutaj paranoja?
Na rozszczepieniu świadomości?
Na trzeźwą - i nawaloną?