Text 3 of 52 from volume: Głupoty i głupotki
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2013-11-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3180 |
KUNST
Pewna pani już od dziecka
Była bardzo staroświecka.
Wszystko było w biedermeier
aż się znalazł jakiś frajer
co znał sposób bardzo stary:
jak zdjąć z nosa okulary?
Myśli pani: cóż ja zrobię?
Czym pokoik przyozdobię,
kiedy frajer po nim hasa.
Trudno – trzeba dać Picassa.
Lecz Picasso nie pasuje,
W pokoiku styl zepsuje.
Stary lanszaft jest w sam raz.
Po co tu ten frajer wlazł?!
Wreszcie niech go skręci z żalu!
Będą dwie strony medalu.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
czyli /z niemieckiego/ sztuka,
dla każdego jest czymś innym: dla staroświeckiej pani to tylko biedermeier, dla frajera zaś Picasso itd., itp., etc.
To tak jak ze wszystkim:
jedni lubią rybki
drudzy wolą grzybki
Zadziwia jedno:
że o takie bzdety jak różne gusta, poglądy czy odmienne preferencje jeden drugiego potrafi nawet zabić
- Niech go skręci z żalu!
- Ją niech wezmą diabli!
/życzy Polak Polce, Polka - Polakowi/
Aż miło posłuchać!
ratings: perfect / excellent