Temat: PROPOZYCJA (nie do odrzucenia!!!) (38) | |
27 Sie 2018 o 17:36 lilly napisał: Może pojedziemy na Kraków? - dajmy szansę innym, może się skuszą. Bowiem jeśli "przeskoczymy" na kolejną miejscowość, to ktoś może akurat teraz piszący o Warszawie, będzie miał "przechlapane". Ja to już przerabiałem na jednym z portali - nie na Zaciszu - i ten ktoś miał pretensje - i słuszne. Musimy zatem trzymać się zasad, jakie zaproponowałem na samym początku. Możemy jednak tutaj zaznaczyć, że od jutra (zaraz po północy) będziemy pisać o Krakowie. I to będzie fair. | |
27 Sie 2018 o 17:30 Może pojedziemy na Kraków? | |
27 Sie 2018 o 17:29 No to następny z Warszawy:Pewna brunetka z lewej Warszawy miała w miłości dziwaczny nawyk. Zamykała oczy skromnie i jęczała nieprzytomnie: „tylko to robię dla twej buławy”. | |
27 Sie 2018 o 17:01 LIlly - serdeczne dzięki, że nie dałaś się zniechęcić wypowiedzią janko. Ciekaw jestem, kiedy "popędzi" nas LOTTA, a może uzna moją propozycję i pomoże?~ ... "jadymy" dalej ... ~ Tuż, obok kiosku z piwem w mieście Warszawie pewien gość "zmęczony" chciał pospać na trawie. Rozłożył się wygodnie; nawet zdjął z siebie spodnie. Nie pospał zbyt długo. Obok mrówek mrowie. | |
27 Sie 2018 o 16:35 Dołączę się starym, niedoskonałym limerykiem dla mojej siostry:Pewna blondynka z prawej Warszawy urodzinowej pragnęła sławy. Przez nieba fanaberie i życzeń pikanterię na lud spadła klęska popijawy. To to ciągniemy z Warszawą! | |
27 Sie 2018 o 16:17 janko napisał: Co prawda trotsiga zakazał mi wypowiadania się w jego propozycjach i sugestiach, ale skoro nie ma reakcji na jego niby rewelacyjny pomysł, odpowiem, licząc się oczywiście z niewybrednym i wściekłym atakiem. On to na pewno potrafi. Ale trotsaiga już tak ma i nie mamy na to wpływu. *** Niby poeta spoza Warszawy myślał, że los mu będzie łaskawy, więc proponował zabawę, licząc, że poprą tę sprawę. Pomysł był kiepski albo głupawy ... No, to ... zdziwisz się ... Nie tylko Ci podziękuję, ale i uznam, że jedynie Ty zrozumiałeś mój zamiar i nie czekając na przyzwolenie LOTTY "pociągłeś" temat. Nieważne, że kpiarsko - nie wszyscy bowiem muszą zachwycać się moim pomysłem, ale jestem pewien, że po jakimś czasie mogą go uznać za fajną zabawę. ... Kontynuuję więc - wg. zasad, jakie zapisałem w propozycji: ... Jak powiada Felek spod Warszawy; najważniejsze są krajowe sprawy - czy prezydent się wygłupi - ile dronów Antek kupi - co uchwalą dziś PiS-owskie ławy | |
27 Sie 2018 o 16:07 Co prawda trotsiga zakazał mi wypowiadania się w jego propozycjach i sugestiach, ale skoro nie ma reakcji na jego niby rewelacyjny pomysł, odpowiem, licząc się oczywiście z niewybrednym i wściekłym atakiem. On to na pewno potrafi. Ale trotsaiga już tak ma i nie mamy na to wpływu.*** Niby poeta spoza Warszawy myślał, że los mu będzie łaskawy, więc proponował zabawę, licząc, że poprą tę sprawę. Pomysł był kiepski albo głupawy | |
Temat: Pomieszanie z poplątaniem...czyli wyszumienie się jak nas dopadnie głupawka :P (128) | |
27 Sie 2018 o 13:49 Straszna tu cisza i nuda...chyba czas zwołać sabat czarownic i szatanów portalowych :P:P:P | |
Temat: 'moja muzyka' (343) | |
no user | 27 Sie 2018 o 13:15 - Bal maturalny pod drzewami?Nad jeziorem? To co, będziemy tańczyć na drewnianym pomoście? A deszcz? Burza, pioruny? - zapytał. - Przestań, kochanie - odpowiedziała Julietta. Jak deszcz, burza, pioruny...to wypłyniemy na jezioro. Spójrz, tam stoi drewniana łódka rybacka mojego dziadka. Będziesz wiosłował, pomalutku, pomalutku... A ja? Zaśpiewam piosenkę. - Ale pod jednym warunkiem - odpowiedział. - A jakim? - Ty wiesz. - Tak, wiem. Jeśli wrócimy do domu przemoczeni deszczem, to babcia zaparzy nam malinową herbatę, a dziadek, będzie znowu opowiadał historie, których nie przeżył:) Chcesz? Czy tego chcesz, kochanie? Wiesz, na środku jeziora nikt nas nie znajdzie. Nikt nie podda wątpliwości, że obrany przeze mnie kierunek jest właściwy. Kochanie, psychologia to tylko fakultet, trwa cztery semestry. Zawsze znajdą się ludzie, którzy wątpia w prawdę innych. Dlaczego? Bo wierzą tylko w swoje racje. Mylą się i to często. Są niestabilni, nie ufam im. Nie mogę inaczej, bo wtedy nie będę sobą. To co, kochanie? Bal maturalny pod drzewami? A.W. |
Temat: PROPOZYCJA (nie do odrzucenia!!!) (38) | |
27 Sie 2018 o 08:59 Czy tutaj obecnych naprawdę nie interesuje nic, poza prezentacją swoich tekstów i oczekiwaniem na ich łaskawe (wysoko oceniane) przyjęcie przez innych?Przecież taka zabawa - przez nikogo nie oceniana - to doskonały trening / warsztat do dalszego "szlifowania" swoich tekstów. To jest chyba jedyny portal, tak "zaśniedziały" w swoich wartościach. | |
26 Sie 2018 o 20:46 Kiedyś na forum Zacisze bawiliśmy się świetnie w "limeryki zadaniowe" i to bez żadnych zasad konkursowych. Potrzebna jest do tego jedynie odrobina chęci ze strony LOTTY, by udostępniła stronę do wykorzystania w tym celu.Teksty te umownie jedynie nazwałem limerykami, bowiem większość tutaj je piszących - razem ze mną - nie przestrzega zasad ich tworzenia w ostatnim z wersów. Zainteresowani wiedzą, o co chodzi. Otóż - pierwszy limeryk niech będzie autorstwa LOTTY (lub kogokolwiek), lecz na jego końcu jest zaproszenie dla wszystkich chętnych, aby tworzyli teksty w temacie miejscowości polskiej, zadanej przez piszącego ów poprzedni tekst. Po upływie 24 lub 48 godzin - i tutaj problem - ktoś musi podać kolejną miejscowość do wykorzystania w następnej edycji. Powinna to być osoba prowadząca tą zabawę, mająca na tyle czasu, by dopilnować porządku. Oczywiście LOTTA byłaby tutaj najodpowiedniejszą, lecz nie wiem, czy się zgodzi. Co Wy na to? Przykład rozpoczęcia zabawy (nielimitowanej ilością publikacji) . Anorektyczka spod Kostomłotów swą kibić miała jak ... kołek z płotu. W jej głowie wielkie chęci by chłopom w łbach zakręcić - no i spróbować tego ... bzykotu . Podaję kolejną miejscowość: Warszawa . I od tej chwili wszyscy chętni piszą "limeryki", które będą nawiązywać do Warszawy. Po 24 czy 48 godzinach (do uzgodnienia) prowadzący podaje kolejną miejscowość ... itd. Na wspomnianym portalu ilość wejść i odpowiedzi liczona była w tysiącach ... | |
Temat: 'moja muzyka' (343) | |
no user | 26 Sie 2018 o 17:12 "- Tu jest adres - Porot podał mu skrawek papieru.- Ależ ta kartka jest pusta! - Bo czekam, aż pan mi napisze." "Co decyduje o wyborze wspomnień? Życie przypomina siedzenie w kinie. Pstryk! I oto ja: dziecko pałaszujące ptysie (...). Pstryk! " "- Jeżeli ktoś zaproponowałby pani spotkanie - z nim albo z nią - w piekle, to co by pani zrobiła? Panna Lemon, jak zwykle, odpowiedziała bez namysłu. Znała, jak to się mówi, wszystkie odpowiedzi. - Uważam, że byłoby wskazane zarezerwować stolik." "Jesteś diablicą. Irytującą małą diablicą. Jeszcze za mną zatęsknisz." "(...) prawdziwej damy nigdy nic nie jest w stanie zaszokować ani zaskoczyć (...)." "Ale pani będzie zimno w tej cienkiej sukience. (...) — Zimno? Będę zimniejsza, gdy zostanę zabita." :) Agatha Christie |
no user | 26 Sie 2018 o 16:38 Monika,:)) To dobrze. Najważniejsze to wiedzieć, gdzie jesteśmy. Po tej muzie od Mefisto, nie mogłam spać, dosyć dynamiczna:) Pozdrowienia niedzielne Wam posyłam. |
Temat: Pierwsza rocznica - 'Trudno było tego gościa nie lubić' (4) | |
26 Sie 2018 o 14:03 Inny Punkt Widzenia również często oglądałem - szkoda, że był na antenie tak późno | |
26 Sie 2018 o 13:48 Wielka strata. Szkło Kontaktowe to w sumie tylko dodatek w Jego dziennikarskiej działalności. Warto obejrzeć (lub przeczytać) duży cykl wywiadów z programu "Inny Punkt Widzenia". Polecam: | |
26 Sie 2018 o 12:24 Miałem wyjątkową przyjemność znać się z Grzegorzem, podobnie jak z Jego ojcem Brunonem. | |
26 Sie 2018 o 12:15 26 sierpnia 2017 roku zmarł Grzegorz Miecugow, dziennikarz, współzałożyciel TVN24 i wieloletni prowadzący "Szkła Kontaktowego" ... Cóż tutaj dodać od siebie - bardzo szanowałem pana Grzegorza. Oby więcej takich postaci można było odnaleźć w środkach masowego przekazu, kształtujących nasze poczucie przyzwoitości. | |
Temat: 'moja muzyka' (343) | |
25 Sie 2018 o 14:00 hahahah...Auroro..nie, to dopiero pierwsze stadium :P:P:PDziś z najnowszej płyty Alice In Chains, fanom grunge nie trzeba panów przedstawiać :):):) chociaż z wielką przyjemnością wracam do nich gdy wokalistą był Layne Staley | |
Temat: zabawa limerykowa - podsumowanie (18) | |
25 Sie 2018 o 07:56 Nie wiem, czy zgodnie z regulaminem - więc wolę zapytać. Czy teksty konkursowe można już publikować na stronie głównej, czy też są objęte "embargiem" LOTTY?Bo przecież nie wszyscy czytelnicy zaglądali na stronę konkursową. | |
no user | 24 Sie 2018 o 21:21 Witajcie,mnie się wiecej limeryków podobało, ale wyróżnić mieliśmy tylko dwa, o ile dobrze zrozumiałam. Więc spontanicznie po przeczytaniu zdecydowałam z uśmiechem. PS. Dobrze, że Karol się "odbraził":) Pozdrawiam Was. |