Tekst 192 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-03-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2804 |
Nastał wreszcie ten dobrobyt,
Polak już planuje wczasy,
może spełniać swe zachcianki,
prosperity przyszły czasy.
Warto było przez lat wiele,
znosić te upokorzenia,
żeby dzisiaj móc się cieszyć,
bo spełniają się marzenia.
W Sejmie już panuje zgoda.
nie ma sporów, dywagacji,
spokój, cisza na ulicach,
żadnych strajków, demonstracji.
Brak korupcji i przekrętów,
o podwyżkach mówią w ZUS-ie,
frankowicze pospłacani,
nawet budżet jest na plusie.
Lekarz czeka na pacjenta,
ceny jak zaklęte stoją,
zaś dochody, zamiast maleć,
to wciąż dwoją się i troją.
Jeśli spytasz czytelniku,
kiedy ludzie to odczują,
już niedługo są wybory,
znowu nam naobiecują.
Jednak to nie jest taki miraż . Polska jest krajem potencjalnie bogatym. Jesteśmy pracowici sprawni i w miarę uczciwi ( jako naród nie góra). Wystarczy przyzwoity człowiek na odpowiednim miejscu.
A na boku jest taka jedna oferma która twierdzi że obecnie żyjemy w złotym okresie. Trzeba mieć tupet.
http://wpolityce.pl/polityka/236379-paradne-komorowski-trzeba-byc-slepym-zeby-nie-widziec-ze-zyjemy-w-zlotym-okresie-dla-polski-cale-przemowienie
oceny: bardzo dobre / znakomite
Optymisto, poprawiłbym lekko zapis:
- strofa 2, wers 1 - niepotrzebny przecinek,
- s.3 w.1 - zamiast kropki przecinek,
- s.4 w.3 - "frankowicze pospłacali" (chyba że "pospłacani" oznacza, że za nich spłacono kredyty. Wtedy jest w porządku).
oceny: bezbłędne / znakomite
Każdy w szczęściu grawituje
Komu tutaj coś nie pasi
Niechaj spada z lujem w tuje