Przejdź do komentarzyPochwała wierności
Tekst 110 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-04-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1953

Pochwała wierności


Wierny zawsze w szczekaniu

Nie przepuści  nikomu

Ciągle trwa na czuwaniu

W swojej wierności panu


Choć o nim zapomina

Często nie dba o niego

Zaś pchła ucztę ucina

W sierści grzbietu biednego


Choć zło na niego dybie

On nie baczy na psi los

Wytrwale trwa na służbie

Biorąc spadający cios


Szczeka; łzy nie uroni

Losu wyrocznia jasna

Wciąż czuwa, dobro czyni

Z pasji do swego pana


I choćby w poniewierce

Nadeszło umrzeć z głodu

To wierne psinie serce

Nie skomle mimo chłodu


Stargani -  liżąc rany

Uczmy się wiary w Boga

Człowieka  i Ojczyzny

Staje się jasna  droga


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przerażające idiotyzmy!

Taka psia wierność względem tzw. "pana",

który skazuje własnego psa na wieczny łańcuch, pustą miskę i powolne konanie z pragnienia!!

(patrz tytuł i zawartość tekstu)

- taka psia wierność to nie wierność, lecz okrucieństwo psiej n i e w o l i !!

Wystarczy takiego psa spuścić z łańcucha, żeby tę jego wierność na własne oczy zobaczyć!

JAK MOŻNA TAKIE BREDNIE WYPISYWAĆ??!
avatar
O psiej wierności mówimy

WYŁĄCZNIE

mając na uwadze relację "d o b r y pan - pies".

Wszystkie inne niż ta relacje "człowiek - pies", to relacje "bydlak - pies"
avatar
I choćby w poniewierce
Psu pękło nawet serce,
Pan, ślepy jak ten kret,
Wciąż smaży nowy bzdet!
avatar
1. Nie ma - i być NIE MOŻE! - żadnej wierności tam, gdzie jest udręka niewoli!

2. Bóg to nie oprawca!
© 2010-2016 by Creative Media
×