Przejdź do komentarzyO zabijaniu się które nie uchodzi za zabijanie
Tekst 11 z 23 ze zbioru: Rok ów się kłania
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-11-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3155

                 Księdzu Tadeuszowi Jani

 

Po co człowiekowi

było zabijać się za tym

wszystkim co ma

jeżeli i tak tego nie ma

bo nie ma do tego

nawet dostępu –

ani to straty ani pożytku.


I to wcale nie żeby mieć

chociażby święty spokój

tylko święte żeby było

to co się robi.


A co człowiek ma

zrobić co powiedzieć

kiedy to co usłyszy

odbiera mu mowę.


Jakoś zachowuje

zimną krew a faktycznie

tak jest sparaliżowany –

niby że to wcale

nie odbiera mu życia –

ochotę tylko

i smak do jedzenia.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tekst jest mądry i wartościowy, ale obniża jego wartość duża ilość zaimków i to takich, które się powtarzają...
avatar
brakowało mi Twoich dylematów - powodujesz, że niektóre sprawy widzę zupełnie inaczej :):):)
avatar
Tak "askawinie"! Często "coś takiego" lub "coś podobnego" poraża. Głupota? Bezczelne zadufanie? Niezrównoważenie [psychiczne]?
Mądrościowe Twoje wiersze, oj, mądrościowe. Czasem by i Kohelet lepiej nie napisał :)))
avatar
Po co człowiekowi
było zabijać się
za tym wszystkim, co ma,
skoro i tak tego nie ma?

(patrz 1. strofa - cytat z pamięci)


Otóż właśnie! Jeżeli nie potrafisz być, pozostaje ci jedno: mieć.

Ale... po co, skoro ciebie i tak już wówczas nie ma!
avatar
Takie zabijanie się, które nie uchodzi za zabijanie (patrz tytuł), jest samobójstwem, a na to nigdzie nie ma paragrafu, fakt
avatar
I co człowiek ma zrobić,
Co powiedzieć, kiedy to,
Co usłyszy /i przeczyta/,
Odbiera mu mowę?

(przedostatnia strofa)

Nie tylko odbiera mu mowę, lecz i ochotę do życia, że nic tylko się zabić (patrz tytuł)
© 2010-2016 by Creative Media
×