Przejdź do komentarzy'Cnota'
Tekst 13 z 15 ze zbioru: 'Klepsydra zmierzchu'
Autor
Gatunekfilozofia
Formaproza
Data dodania2025-02-08
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń142

Cnota


Utarło się mniemanie, że cnota, termin niesłusznie zapomniany, ma wymiar materialny. Że jest to jakaś „błona dziewicza” w organizmie. Nic bardziej mylnego. Już starożytni ludzie wiedzieli, że cnota jest wiedzą. Wiedzą o dobru i złu. Wiedzą o sobie samym, o swojej przeszłości, o właściwym postępowaniu. Cnoty można się nauczyć. Najlepiej zaś nauczyć się cnoty przez nieustanne ćwiczenia duchowe: poprzez ćwiczenia wyobraźni, poprzez higienę wyobraźni, unikanie rozwiązań niemoralnych i promowanie rozwiązań pozytywnych, czystych moralnie. W cnocie trzeba się nieustannie ćwiczyć, zwłaszcza w unikaniu negatywnych myśli (w tym myśli erotycznych, erotycznych wyobrażeń). Trzeba stronić od nakręcania spirali złych myśli w sposób bezkrytyczny, z pełną aprobatą, zupełnie tak, jakby to było samo dobro. Unikać banalizacji seksu jak i gloryfikacji. Jednym z skutecznych ćwiczeń jest ćwiczenie się w odrazie do g r z e c h u (nie zaś do grzesznika) i nieczystych uczynków, skojarzeń.

Ważna jest izolacja od negatywnych bodźców (w tym bodźców erotycznych), których współczesny świat nam nie skąpi, czy to w środkach masowego przekazu, czy poprzez złe towarzystwo. Wszystkie nieczyste myśli gromadzą się w naszej podświadomości i prędzej czy później wypływają z niej pod postacią snów erotycznych (połączonych z polucją). Z cnoty czystości moralnej wynikają pozostałe cnoty takie jak: męstwo, sprawiedliwość, roztropność. Z tymi kardynalnymi cnotami wiążą się jeszcze takie cnoty jak: pokora, szczodrobliwość, życzliwość, umiarkowanie, łagodność, gorliwość w dobrym. Dzisiejszy świat nie skąpi okazji do grzechu, grzesznych myśli. Warto zauważyć, jak na przestrzeni niecałych stu lat zmieniła się moda dotycząca ubioru, stroju, zwłaszcza kobiet.

Emancypacja, a później marksistowski feminizm, a dalej antykulturowy feminizm rękami protagonistów i dyktatorów mody wprowadzili do mody kobiecej elementy mody męskiej: najpierw szerokie spodnie, potem coraz węższe, coraz bardziej obcisłe spodnie. Kobiety przestały zupełnie krępować się w publicznym okazywaniu swoich wdzięków. Dziś nikt już nie mówi o skromnym, przyzwoitym ubiorze. Im bardziej wyzywający strój niewieści tym „lepiej” dla pokonania mężczyzn. Przegrana mężczyzn na polu seksapilu to woda na młyn dla „wyzwolonych” pań dla których „ukręcenie” głowy męskiej to największa rozkosz. Brak szacunku dla męskiej cnoty, męskiego rozumu, to największa klęska współczesnego świata. Klęska, która prędzej czy później boleśnie dotknie samych niewiast.



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Mylisz etykę z nadbudową na etyce: kulturową, religijną itd. A tłumienie własnych myśli to recepta na indukowanie zaburzeń psychicznych.
Twoich rozważań na temat równouprawnienia kobiet ich miejsca i roli, nawet mi się nie chce komentować. Blisko im do wizji z "Opowieści podręcznej".
avatar
Z szacunkiem dla autora - to są rozważania bardzo subjektywne. A niby kto ma decydować, jaki bodziec erotyczny jest negatywny? Może każdy? Zdaje się, że według autora i polucja jest grzeszna, a wiadomo, że należy do rozwoju zdrowego mężczyzny. Pewnie kobiety najlepiej wyglądają w burkach.
Owszem, też widuję w lecie trochę za dużo gołego ciała na ulicach, ale to nie moja sprawa, jak kto chodzi ubrany.
Język autora pachnie starociami i chęcią nauczania. Pasuje do ambony.
avatar
Nie demonizujmy. Istoty wyuzdane

- w tym kobiety i mężczyźni wyuzdani -

NIE SĄ ani wczorajszym wynalazkiem, ani wynalazkiem stricte ludzkim. Obnażanie się, obnoszenie ze swoimi wdziękami, brak hamulców moralnych, kierowanie niskimi instynktami etc., etc.

RÓWNIEŻ wśród roślin i zwierząt

JEST tak stare jak "Pismo Święte" /z Sodomą i Gomorą na czele/ i najstarsze /wyuzdane/ geoglify

;(

Na pociechę mamy to, że taki fenomen od zawsze dotyka wąskiego marginesu naszych ludzkich zachowań. Wyniesione z domu obyczajne wychowanie jest wciąż regułą, a nie wyjątkiem
© 2010-2016 by Creative Media
×