Tekst 53 z 55 ze zbioru: wciąż dziewczyna
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-03-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1312 |
Miłość jest oddechem, bez którego ginę,
krwiobiegiem do serca odnajduje drogę.
Wykrada zegarom najcenniejsze chwile,
motylami myśli frunie w twoją stronę.
Życiodajnym ciepłem miękkich, czułych dłoni,
rozbudza uśpione od dawna pragnienia.
Osacza, osłabia, by nie móc się bronić
i resztki rozwagi z uśmiechem odbiera.
Deszczem pocałunków, głodem warg bez końca,
muskających skrawki rozgrzanego ciała.
Językiem najczulszych zmysłów struny trąca
i do czerwoności namiętność rozpala.
Jednością kochanków targanych rozkoszą,
zaplątanych w tęczę bezkresnego nieba.
Spełnieniem szczęśliwi wśród błękitu brodzą,
kiedy noc nastanie - gwiazd zechcą dosięgać.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam Poetkę. :)
oceny: bezbłędne / znakomite
ale czy to tylko o to ma chodzić?
O poprawność?
To jak z malarstwem naturalistycznym,
od 1 do 1 to są zdjęcia,
w naszym wypadku proza,
my jesteśmy by poszaleć, łamać szyk.
... choć z pewnością poprawności zawsze
ktoś będzie szukać i potrzebować ;)
pzdr.
Quentinie poprawność to tylko jeden z elementów dla mnie nienajważniejsza. Piszę co i jak czuję z nadzieją, że zostawi to jakiś ślad w pamięci a może sercu czytającego.Pozdrawiam serdecznie :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite