Tekst 49 z 55 ze zbioru: wciąż dziewczyna
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-05-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2216 |
Pokłócona z nocą o sny niecierpliwe,
znikające szybciej, niż myśli ulotne,
nie zamykam oczu, bo jak pojmać chwile,
które umykają, nim ledwie ich dotknę.
Rysuję w marzeniach obrazy zamglone,
znane tylko duszy- tajemnic zarysy.
A kiedy łaskawie z weną usiąść mogę,
wypełniam słowami, co mogłabym wyśnić.
Nie wstydzę się pragnień- z nich jestem stworzona,
atomów miłości w kobiecie niewielkiej.
Skradzionych przestrzeni, które kiedyś oddam
bo kocham jak inni i tak samo tęsknię.
Lecz dar niewątpliwie hołubię wspaniały,
rymami zaległy przez te wszystkie lata.
Aby niespełnienia w wierszach ożyć chciały,
kiedy rzeczywistość wciąż nas z nich okrada.
oceny: bardzo dobre / znakomite
Jednak na pewno brakuje przecinka przed "bo kocha".
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Twoje wiersze są ponad podziały - uniwersalne.
oceny: bezbłędne / znakomite