Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-05-09 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1891 |
błyszczy w słońcu wyprostowany
podłużny i wilgotny
zatwardziały w sobie
zupełnie nagi
oczy i zmysły wirują
szaleństwem
wyprężony niczym struna
na wyciągnięcie ust
dotykam twardość i śliskość
zanim zmięknie i sflaczeje powab
wygląda figlarz na spoconego
jeszcze bardziej potęguje
wilgotne bąbelki w zakątku
pragnę wreszcie złapać ręką
by za chwilę włożyć i poczuć
jeszcze nigdy takie małe
nie dało tak dużo takiej podnieconej
najpierw wolniutko by nie zapeszyć
ociera w trybie posuwisto-zwrotnym
dokładnie to co ma o co ma
och psia mać jak kurde dobrze
ja pierdzielę a łaj cholera
szybciej
raźniej
mocniej
wewnątrz
na zewnątrz
wewnątrz
na zewnątrz
razem ze śladami chrupiącej czekolady
którą został obłożony dla lepszego smaku
*
to co wyzej to ja se myslała
jak zesmy ze moim julnym seksowali dzewiej
jam telos stala a mój staly tlup
przecies wspomniec tsa
jak mu wacusia wpsódy piesciłam
cekoladum zekłam niebolak obłozony
a gdzie tam
wylób cekoladopodobny elotycny
a zas my se piepsyli w komulce wslód synków
az mu nieco odglyzłam w pselwie gdy dysał
wnelwił mnie bo sflacał
teloz to bym nie dała lady
ni mum cym