Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2012-12-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3440 |
Obiecałem w komentarzu, że użyję pomysłu
`chrissa` w limeryku i tu się wywiązuję:
Jedna pani z okolic Wytyczna
Nosiła przydomek hydra uliczna
Bardzo dobrze zarabiała
Bowiem funkcję ssania miała
Jak najlepsza pompa hydrauliczna
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
o których mowa w limeryku,
dowcipnych heheszkach
o żelaznej zasadzie prostej jak noga stołowa ekonomii, że
to popyt generuje podaż,
NIGDY ODWROTNIE. Skoro są klienci, to jest i usługa.
Za plecami pani z Wytyczna kryje się cała armia usługobiorców...
o których w tym naszym chrześcijańskim zakłamaniu cisza makiem.
Może w końcu pośmiejemy się
r ó w n i e ż
z nich
gdy przed armią stała
/malarskiej, rzeźbiarskiej;
w literaturze, w filmografii, w sztuce teatralnej, w muzyce - tej nie tylko klasycznej, ale także estradowej czy imprezowej itp., itd./
ma się całkiem nieźle.
Niestety, niestety,
mimo 3. już tysiąclecia po Chrystusie
wciąż kiepsko stoi w niej jedno:
WIELKA POSUCHA W DZIEDZINIE OPTYKI KOBIECEJ