Text 120 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2014-01-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3548 |
Zza granicy ze szkolenia
Wracał młody rolnik Bronek
By poprawić dochodowość
Wiózł ze sobą garść sadzonek
Ciężka praca jest na roli
Spada w dół cena rzepaku
Zaś `marycha` ciągle w cenie
Na warszawskim `Pigalaku`
Na wsi szklarnia stoi pusta
A tam chętnych cała masa
Jeśli uda się produkcja
Będzie całkiem niezła kasa
Tu mam morał dla rolnika
Producentem też zwanego
Jeśli chcesz być dochodowy
Próbuj ciągle coś nowego
ratings: perfect / excellent
(zakazane są palarnie),
wyemigruj aż za Wodę...
w Urugwaju są legalnie.
;)
ratings: perfect / excellent
już `marycha` szklarnie zdobi.
Biznes z tego wyszedł taki,
że wsadzili go do paki.
:)
Szybko wyszedł w dobrej formie
Bo miał brata na platformie
ratings: perfect / excellent
A ja zaproponowałbym inne rozwiązanie:
A gdy wreszcie wyjdzie z paki,
biznes może zacząć nowy
i spragniony popróbować
sam zapładniać własne krowy.
czy to człowiek, czy to zwierzę.
Co to będzie ta hybryda,
bo że Pegaz, w to nie wierzę.
;)
ratings: perfect / excellent
Świetny tekst. Przyjemna odmiana dla czytelnika :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Nasz rolniku
Stawiaj czoło
Sadź nam trawkę
W warzywniku
Sadź też zioło
Sadowniku
Wciąż wokoło
Żebyś sobie ulżył, chłopie!