Go to commentsŚnić, choć raz
Text 22 of 31 from volume: Ja, Ty, ja czyli wiersze (nie) zwykłe
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-02-10
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views3067

Śnić, choć raz




Jesteśmy zbyt prości, zbyt prawdziwi,

z nieprawego wylęgu i ożebrowania,

które nadal skrywa wstydliwe płuca

by rozprawiać o nierozpoznanych, źle utulonych snach.


Musimy nieustannie zaprzęgać to, czego się nie chce,

zupełnie, jakby chodziło o kłamliwą prawdę, żebra,

pojemny wszechświat płuc czy o sny przestępne

nie tylko co cztery lata, które, same w sobie,

przestają śnić tylko dobro i zło,

cały ich martwy wylęg.


Muszę poznać trasę do żeber, nawierzchnię płuca,

rościć sobie prawo do bezbarwnych opowieści

o kolejnym wszechświecie prostego

wdechu i wydechu.


Wiedząc, że najtrudniej śnić dobro,

a uporczywie śniąc zło, w całej jego ostrej obecności,

być jednak nie do rozpoznania,


choć raz


po prostu być,

inaczej


niż śni nieomylna ręka opatrzności.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media