Go to commentsDuszne obsesje
Text 25 of 27 from volume: Nienakarmiony kraj
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-03-26
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views2441

Duszne obsesje




Kiedy wymyślasz ciemne duchy

te (z czasem) osaczają -

to, co jest, jest sprzeczne z tym, co jest,

więc muszą prześladować cię przez całe życie.


Kiedy wymyślasz swoje duchy, co dnia,

te mają coraz ciemniejszą naturę,

bezładnie ugniatają pod stopą miejsce,

gdzie dotąd nie było nikogo.


Twoje duchy wypełniają martwą treścią

gesty, dryfujące w powietrzu –

oto piękno dla oka, pustka dla wyrazów,

co wielkim larum grają w kości,

w zbyt głębokim śniegu,

całkiem boso.


Kiedy wymyślasz duchy, te wspinają się po szczeblach

zamyśleń,

zbyt instynktownych, by móc w nie zaglądać.

Trudno coś uczynić, nie czyniąc im krzywdy,

kiedy przygotowują wyniki wieloaspektowych analiz,

wychodzenie na kolejne piętro kariery,

co dnia podnoszą rokosz o własna prawdę.


Twoje duchy zaczynają,

lecz nie maja w zwyczaju kończyć,

znając (doskonale) sacrum i profanum.

Tylko niektóre z nich warte są zapamiętania.

kiedy całą rozgrywkę rozwiązują jednym rzutem –

wszak to najbardziej złośliwi cynicy.


Duchy tęsknią za rzeczami,

których nijak nie potrafią oswoić

w swoich mglistych obsesjach



wiązanych na niezliczoną ilość

sposobności.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media