Text 26 of 27 from volume: Nienakarmiony kraj
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2014-09-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2646 |
Plączę się we wspomnieniach.
Daleko im do świętości
kiedy broczą nadziejami.
Plączę się w zeznaniach
na ile zamieszane są w sprawę i odciski
moje trzy pobożne życzenia,
a na ile obietnice
co jak głupie do sera.
Zostaw to mnie!
Nauczę zabijać bezkrwawo -
szarpany na krótkiej smyczy
nie czuję już ciężaru kagańca.
Wierzę na oślep,
ślepnę na odlew,
nudzi mnie zanoszenie się
imionami kiedyś znanych mi ludzi.
Plączę się w sobie z gordyjską dokładnością.
Wspomnienia, jedno po drugim,
zapamiętują wszystkie metody dawkowania śmierci.
Nie wiadomo po co.
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent
Tajemnicze wersy: "Daleko im do świętości,kiedy broczą nadziejami".
"Zostaw to mnie!" brzmi groźnie, zgodnie z następnymi wersami.
I na koniec zagubienie.
Podoba mi się bardzo.
ratings: perfect / excellent
w tym, co robisz,
w mniejszym czy w większym stopniu dotyka nas wszystkich.
To dlatego wszędzie tyle podróbek, niedoróbek, partactwa i zamiast obiadu pizza
(patrz tekst i wszystkie nagłówki)
Więcej! Plączę też - to samo i tak samo - innym, bo nikt /nawet sam papież/ nie ma patentu na bezawaryjność i nieomylność.
Nie oczekujmy od kogokolwiek, że będzie aniołem, bo to całkiem inne światy
(vide tekst)
robię tylko tyle, na ile mi pozwalają wszelkie ograniczenia, co tylko mogę i na ile mnie stać.
Śrubowanie wysokich standardów, mierzenie każdego suwmiarką, wtłaczanie ludzi w szablony,
a kto się w nie nie mieści, kto "gorszy"/ - cała reszta won!
Zostaw/cie/ to mnie - to ta niczym nieuprawniona postawa wodzowska "JAWIEMLEPIEJ"