Go to commentsGrzybiarz
Text 143 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2014-06-02
Linguistic correctness
Text quality
Views4389

Grzybiarz


Pewien facet z wsi Złotniki

zbierał w lesie sromotniki.

Gatunek sprawdzony

na matce swej żony

daje mu pewne wyniki.

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Takie to są zgubne skutki
i odwieczne ślubne anse
czy się zięć ożenił z żoną
czy ślubował też jej matce

:)
avatar
Samo życie... dobrze, że jako wyjątek, a nie norma.

Zwrot "z wsi" zgrzyta mi w zębach... Może pierwszy wers w innej wersji? :
Pewien facet ze wsi Ryki...

PS. Do Piórko:
Żaden matce nie ślubuje,
a teściowa i tak kłuje ;)
avatar
Hardy, rozumiem, ze to trudne do wymówienia. Szukałem innej, dwuzgłoskowej miejscowości, ale nic mi nie wpadło do głowy. Rzeczywiście pasują Ryki. Przyjmuję więc wariant "z miasta Ryki", bo być może jest wioska Ryki, ale bardziej jest znane powiatowe miasto o tej nazwie. Dziękuję.
avatar
Sromotniki dla teściowej,
muchomor dla szwagra,
dwa szatany dla szefuńcia
lepsze są niż viagra.
W mig przeniosą ich do nieba -
tylko tego im potrzeba!
© 2010-2016 by Creative Media