Przejdź do komentarzyGrzybiarz
Tekst 143 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2014-06-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń4391

Grzybiarz


Pewien facet z wsi Złotniki

zbierał w lesie sromotniki.

Gatunek sprawdzony

na matce swej żony

daje mu pewne wyniki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Takie to są zgubne skutki
i odwieczne ślubne anse
czy się zięć ożenił z żoną
czy ślubował też jej matce

:)
avatar
Samo życie... dobrze, że jako wyjątek, a nie norma.

Zwrot "z wsi" zgrzyta mi w zębach... Może pierwszy wers w innej wersji? :
Pewien facet ze wsi Ryki...

PS. Do Piórko:
Żaden matce nie ślubuje,
a teściowa i tak kłuje ;)
avatar
Hardy, rozumiem, ze to trudne do wymówienia. Szukałem innej, dwuzgłoskowej miejscowości, ale nic mi nie wpadło do głowy. Rzeczywiście pasują Ryki. Przyjmuję więc wariant "z miasta Ryki", bo być może jest wioska Ryki, ale bardziej jest znane powiatowe miasto o tej nazwie. Dziękuję.
avatar
Sromotniki dla teściowej,
muchomor dla szwagra,
dwa szatany dla szefuńcia
lepsze są niż viagra.
W mig przeniosą ich do nieba -
tylko tego im potrzeba!
© 2010-2016 by Creative Media
×