Text 54 of 57 from volume: Last minute
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2014-07-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2656 |
zimno.
jakby wiosna zastygła w pąkach, a kasztany
nie chciały pisać matury. marznę w objęciach satyny.
wpadam w wir kwiatowych nut, wessana przez noc
o zapachu jaśminu. zakwita po każdym praniu.
oziębły księżyc połyskuje metalicznie. bosymi stopami
chodzę po ścianach razem z cieniem drzewa. przeskakuję
na sufit, gdy przejeżdża autobus. chciałabym odjechać
w sen albo w drugą stronę. kiedy zapadam w ciemność
niebo rośnie w oczach. znów na śmierć zapominam
o życiu.
sol niger - (łac.) czarne słońce
ratings: perfect / excellent
A gdybyś tak jeszcze zdania rozpoczynała wielkimi literami... Powtarzam się, ale nie jestem zwolennikiem tego typu eksperymentowania.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Liryka olśniewająca potęgą każdego wyrazu