Wszystko na swoim miejscu "Anno-Mario" :) Widocznie gdzie indziej oraz komu innemu jesteś potrzebna :)))
Ucałowania serdeczne :))))

Befana, no ty "tego gazu" się chyba nawdychałaś, spray-uj mała bo landryny mi się topią w herbacie;)

Serdeczne!

Bardzo poetyckie, ale jednocześnie realne marzenia.

Anaya, jest dobrze. Taką formę i zapis bardzo lubię:)

Poezja to "eliminacja słów" przy maksimum treści. Tobie się udało. Przy okazji, staram się nie utożsamiać autora z peelem :):) :)

Chyba te marzenia odchodzą w siną dal. Zostały tylko w snach, już jako maniakalne, nierealne...

Podoba mi się. Mam tylko małą sugestię: zdecydowanie lepiej by brzmialo, gdybyś przestawiła jeden wyraz we frazie
"kolory gasną
i dym papierosa
w bezskutkach zaznacza się"

Moja propozycja:

kolory gasną
i dym papierosa
zaznacza się w bezskutkach

To oczywiście drobiazg, ale przemyśl, bo wiersz warty tego :)

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Co do przestawienia "zaznacza się w bezskutkach", przeczytam na świeżo za jakiś czas i rozważę, na dzisiaj trudno mi się oderwać od mojej wersji.

Mądra podpowiedź ajw. Rzuciłam okiem na całość, więc szyku nie wyłapałam. Warto jednak tę propozycję przeanalizować :)

za Iw i czuję pewien niedosyt :)

Jesli nie zamierzasz zmieniać w tym wierszu, to po prostu pomyśl przy kolejnym - gdy będziesz go pisała - że `się` na końcu frazy zawsze nieładnie wygląda. :)

W pierwotnej wersji nie było w ogóle "się", i w sumie to nie wiem jak się tam przyplątało. Dzięki raz jeszcze.

Piękne - moje uznanie.

...bezbłędny..

"Na bezrybiu i rak - ryba" - głosi mądre ludowe porzekadło. Co na nasze doskonale tłumaczy wiersz: jeśli nie ma, co się lubi, to się lubi - co się ma

Dymek z papieroska, kawusia,
z sąsiadkami pogadusia,
na noc prochy i podusia -
i da się żyć, Milusia.