Text 1 of 5 from volume: erotyki
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2014-12-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3040 |
Jak Feniks
Rozpalałeś słowem wszystkie moje zmysły,
by ogień jedności duchem sięgał nieba.
Lecz teraz gdy popiół, by nie było zgliszczy,
jedej twojej iskry, tchnienia znów mi trzeba.
.
ratings: perfect / excellent
pobudza do życia...
poezja to, czy też
zwykła proza życia?
*Literówka "jedej".
ratings: very good / excellent
ratings: perfect / excellent
Coraz to z ciebie jako gwiazdy smolnej
wokoło lecą szmaty zapalone,
gorejąc nie wiesz, czy stawasz się wolnym,
czy to co twoje ma być zatracone".
Dalszą część też pamiętam, ale, podobnie jak Ty, zacytowałem tylko czterowiersz.
To nic, że Norwid napisał jedenastozgłoskowcem, dwunastozgłoskowiec też dobry.
dziękuję za oceny i komentarze, a szczególnie za porównanie i przypomnienie fragmentu wiersza Norwida z dramatu Tyrlej :)
ratings: perfect / very good
Brawo Hardy,
wiedziałem, że potrafisz lepiej :)
Cieszę się, że zjawiłeś z komentarzem :)
ratings: perfect / excellent
Na razie zostanie, bo nie wiem jak to zmienić. Ale męczy mnie to powtórzenie. :)
ratings: perfect / excellent
Żeby zaistnieć, musi tlić się/płonąć/gorzeć, żar czerpiąc sama z siebie.