Text 3 of 10 from volume: Na zboczu góry
Author | |
Genre | fairy tales |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-01-06 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1990 |
Wiatr włosy niedbale rozwiewa
Skórę muska swym zimnym oddechem
Dookoła świat głęboką ciszą śpiewa
Roznosi się cisza, odbija echem
Głowa twa troskami zawładnięta
Kłębi się myśl, serce kołacze
Obrazy biegną jak droga kręta
Dusza twa nad losem płacze
Stojąc tak na zboczu góry
Patrzysz w przepaść daleką
Widzisz jak powoli obejmują cię chmury
Otaczają cię swą delikatną opieką
Spabłbyś sam, z własnej woli
Nurkując w powietrza głębinie
Lecąc myślał o swej niedoli
Zanurzając w górskiej dolinie
Z myśli niechcianych się ocknąłęś
Ręką przetarłeś swą twarz strudzoną
Płaczem targnięty się zaniosłeś
Wyzwolić chcesz swą duszę utęsknioną
ratings: perfect / excellent
wszyscy razem spotkamy się
/Grubson/
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Nad błękitnym Niemnem szeroko rozciągnionych...