Text 30 of 42 from volume: Jak u Beaty z Wolskich Obertyńskiej
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-01-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 5155 |
`Chora jestem... Na niepamięć chora.
Sama nie wiem, czy jeszcze - pamiętam...` (Beata Obertyńska: `Czarny port`)
Mojej Mamie, która odeszła 18.04.2012
Mikroskopijną pozostała jej radość
(co na okruchy nie starcza dla wróbli)
zawsze gdy dzień do pokoju wpada
chwyciwszy się klamki niczym pijany okna -
I ta żółtawa jasność czyżby jakaś odmiana?
Jednak bez przyszłości już nie mówiąc o jutrze
dlatego odruchowo do ręki różaniec
z przyzwyczajenia które jest drugą naturą.
16.01.2013
ratings: perfect / excellent
ładne.
Trudno komentować coś tak prywatnego.
Tekst ujmuje prawdziwością.
Pozdrawiam ciepło i ściskam :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Trochę nie wypada mówić, ale porównanie "niczym pijany okna" - nie bardzo to widzę. Chociaż może pijany może się wszystkiego trzymać.
W ten oto sposób - najprawdopodobniej - do trzech tygodni odejdzie sędziwy Sąsiad z drugiej klatki w moim bloku... :(
Mnie nie dziwiło porównanie "jak pijany", tylko że on trzyma się okna.
ratings: poor / poor
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Nie odbieramy im tego
uważałam Panią za bardziej poważną! "Dla tonącego brzytwa?" O czym Pani pisze?
Zresztą Mama samotną nie była: miała Pana Boga i mnie!
Co na okruchy dla wróbli nie starcza
(patrz pierwsze wersy)
Odmierza babka paciorkami swe dość
Szare szczęście - ot, dola starcza.
emiliapienkowska, 2 godz. temu (14:34)
Mikroskopijną pozostała jej radość
Co na okruchy dla wróbli nie starcza
(patrz pierwsze wersy)
Odmierza babka paciorkami swe dość
Szare szczęście - ot, dola starcza.
to w tej chwili umieszczam Panią na swojej Czarnej Liście. Nie dość, że jest Pani (niejednokrotnie) prymitywna, to jeszcze na dodatek - po prostu - głupia.
ratings: perfect / excellent