Text 21 of 21 from volume: Irena
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-01-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1916 |
moja myśl nieustannie krąży
między wiernością rzeczy zwyczajnych a potęgą słów
tego
do którego należała wielkość i prostota
tego
który cały świat zamknął w jednym uśmiechu
tego
który kochał naprawdę
Jan Paweł II
w horyzont swojego życia wprowadził
cierpienie przyprószone śniegiem zgody
obmywał je wodą modlitwy
i bandażował nadzieją
gdy ból brał górę nad wytrwałością
biegł na wzgórze do Matki Najświętszej
jej ręce jak skrzydła
dawały wytchnienie i poczucie bezpieczeństwa
cierpienie wystawiało białą flagę
serdeczny prosty i jasny
papież
kapłan
człowiek
w chwilach tęsknoty za jego obecnością
wchodzę na swoje wzgórze modlitwy i z nadzieją oglądam
`górski wartki strumień
na fali zdumień...`
znów jest przy mnie
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
"Jan Paweł naucza"
z milczącej kazalnicy
gdy oślepia blask
samego południa
słońce bije po oczach
promienistą wiązką. Kiedy
krucha jak wieża
ze słoniowej kości. Płynie
pod prąd Fary arka
nieba lazuru i górskiego
strumienia:
"Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków
ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo..."