Go to commentsdiscrimen
Text 102 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-02-23
Linguistic correctness
Text quality
Views2216

nie jestem bliżej nieba ani ziemi

ostrej turzycy piasku z recyklingu


schematy nie dają sie odplamić

dłonie wyciągnięte do zgody

gdy pozwoli napromieniowany internet


przystanę się zająknąć

nikogo nie ma aby zapytać

czy jestem dobrym człowiekiem


pokoje nie są smutne

to ramy okien dawkują używki


pozostałość po sodomie

słupy soli i wciąż ogryzek nadziei


można umrzeć i nie być pewnym

tego co się stało


  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bo ten świat za oknem i na ekranach to taki toksyczny znajomy. Jesteś?
avatar
ano trochę :)
avatar
Dla mnie ten tekst jest zbyt pokombinowany, i nawet przeczytałam go na głos i nadal tak uważam. Już kiedyś pisałam o abstrakcyjności twojego pisania, każda część jest oderwana od reszty i nie składa mi się na całość.
Pstro ma lepszy poziom myślenia abstrakcyjnego niż ja, na to wygląda.
avatar
Pstro nie jest recenzentem, a przynajmniej nie tak skrupulatnym. Oceniam subiektywnie, jak czuję. Anayo :)(rzadko się uśmiecham).
avatar
no tak, ja yteż czytałem i składa, ale...weź co chcesz :) Anayao
avatar
Tak! Tak! Tak!

Ze zrozumieniem serdecznym :)
avatar
Świetny wiersz, świetny obraz. Biorę w całości, bez żadnych zmian :)


Pozdrawiam :)
avatar
To narracja liścia, niesionego wiatrem:

wszystko, co nas otacza /osacza/, to dynamika kompletnie nieprzewidywalnych zdarzeń - tak w naszym życiu osobistym, jak i w tym ogólnym - na które nie mamy żadnego wpływu, ponieważ

od tysiącleci rządzą nami mniej lub bardziej szaleni wariaci nie tylko w naszym najbliższym kręgu /rodzina, szkoła, praca itp./, ale też gdzieś tam "na górze", a ty możesz być co najwyżej biernym uczestnikiem /obserwatorem/ tego dookoła nas odwiecznego chaosu.

Istnieje jednak całkiem odmienna perspektywa /perspektywa tego wariata/:

to ty tutaj w swoim jednorazowym życiu r z ą d z i s z!
avatar
To wariaci są tym wichrem, który pomiata milionami liści
avatar
można umrzeć i nie być pewnym
co się stało

(vide konkluzja)

Niestety, tak jako bierny liść, jak jako aktywny wicher nie sprawujesz żadnej nad niczym kontroli.

Wiatr - to nie przyczyna, a skutek. Skutek różnicy temperatur i ciśnienia
avatar
Parafrazując słowa Poety,

nikogo nie ma aby zapytać
czy jestem dobrym liściem /wichrem/

(vide odpowiednie wersy)

a siebie nie jesteśmy w stanie /obiektywnie/ ocenić.

Czyli? Mamy kolejny pat :(
avatar
Łacińskie /i angielskie/ słowo "discrimen" w tłumaczeniu na nasze oznacza "kryzys", "klincz", "pat"
© 2010-2016 by Creative Media