Go to commentso matce
Text 105 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-03-08
Linguistic correctness
Text quality
Views2351

 




zawołam za matką gdy ubędzie ciała

serca co na każdą ucztę starczy


co zrobię stary i niemodny

na szyte bez miary wzruszenia


przypomnę kim jestem

gdy noce rozkołysane w ramonach


śnię czego nie wiem

jak łąka co się w kwiaty

wciąż nowe ubiera


jeszcze rozumiem gdy patrzy

zawsze na przekór

zbywam rady ironią


co zrobię rozdarty

świat bardziej już obcy

jakby z kamienia wykuty

  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękny wiersz i jak ulał pasuje do dzisiejszego święta.
avatar
a tak jakoś,dzięki Janku :)
avatar
W ramionach zabrakło "i".
Poza tym odczucia bardzo pozytywne, bo i nastrój jest i klimat.
avatar
co zrobię rozdarty
świat bardziej już obcy
jakby z kamienia wykuty

Niezwykle mi się podoba
avatar
Piękny wiersz, micku.
avatar
Nie jestem smakoszem białych wierszy. Niektóre jednak mi się podobają.
Ten jest właśnie z tych drugich.
avatar
Jak wiesz Mic, zwykle się czepiam abstrakcyjności twoich tekstów i chyba ten od wielu, wielu... jest naprawdę całością (dla mnie), klei się od początku do końca. Podoba mi się szczególnie końcówka, jest mocna. Nie znam się na podziałach wersów, ale chyba by mi się to lepiej czytało, gdyby nie było tych dwu, lub trzy wersowych przerw. On idzie naturalnie, a ten podział tylko mi go rwie.
avatar
dzięki za tak liczne odwiedziny Anayo - ok miło że Ci wreszcie się podoba,ten podział jest uważam ok :)
avatar
Jeszcze ja. Masz w sobie dużo wrażliwości, co widać w każdym twoim wierszu. Matka, temat rzeka... Też powinienem coś dla swojej napisać...
avatar
Autonomia autora, wiadomo... Jakoś to przeżyję:D
avatar
Urzekający :)
avatar
b.mi miło :)
© 2010-2016 by Creative Media