Text 3 of 8 from volume: Wielki Błękit Niebieskich Migdałów (1998)
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-03-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2144 |
moje ręce unoszą niepowstały wszechświat
tak lekko tak pusto
że aż mi wstyd
z powodu że ogarnia mnie
niemożność stworzenia w nich grawitacji
po palcach przepływa mi dech
przeminiętych już światów
pustka nosząca brzemię ich śmierci
wołająca swą niemą naturą
w pełnym niepokoju
wołająca o nowe dzieło stworzenia
ja jednak czuję się jak bóg na emeryturze
ociężały i ledwo jeszcze zdolny
by wyszeptać z trudem
niech się stanie
światłość
1998.09.16
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent