Przejdź do komentarzyWszechświat nieistnienia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-03-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2142

moje ręce unoszą niepowstały wszechświat

tak lekko tak pusto

że aż mi wstyd

z powodu że ogarnia mnie

niemożność stworzenia w nich grawitacji



po palcach przepływa mi dech

przeminiętych już światów

pustka nosząca brzemię ich śmierci

wołająca swą niemą naturą

w pełnym niepokoju

wołająca o nowe dzieło stworzenia



ja jednak czuję się jak bóg na emeryturze

ociężały i ledwo jeszcze zdolny

by wyszeptać z trudem

niech się stanie

światłość



1998.09.16


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jestem pod wrażeniem, czuję, tę literacką, filozoficzną i mistyczną przepaść i zawrót głowy, pod wpływem Twego tekstu, usiłującego słowami przybliżyć wielką, największą zagadkę bytu i istnienia i człowieczeństwa...
avatar
To tylko mała analogia - małego tworzenia do wielkiego tworzenia ;)
avatar
Człowiek - kiedy tworzy własny świat - jest równy Bogom
avatar
Poeta w swojej twórczości zwłaszcza. To jedyna przestrzeń, gdzie robisz, co chcesz
© 2010-2016 by Creative Media
×