Text 4 of 9 from volume: Przystanek myśli wieczornej (2005-08)
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-04-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2086 |
nakładli mu w usta
argumentów w bilonie
i przełknął gorycz w zapomnienie
posilony zapalił robotę w ręce
sprężył się w obietnic perspektywy
tak kurewsko mechanicznie
wprost jakby salutował
bez słowa
2006.07.10
ratings: perfect / excellent
posilony /kapustą czy inną kiełbasą/ zapalił robotę w ręce
i sprężył w obietnic perspektywy
(patrz nagłówek i kolejne wersy - cytuję z pamięci)
... po czym - dziw nad dziwy! - po raz kolejny nakarmili go jak osła tylko mowy trawą